STRZELEC

Jakiś czas temu szukałem różnego rodzaju tarcze treningowe, które można sobie wydrukować w domu i ćwiczyć. Jeśli ktoś by chciał, to chętnie prześlę mailem. Mam na przykład Silhouette przeskalowane na 10m, dobre do treningu - chociaż wiadomo że opadu na stałej odległości nie weźmiemy pod uwagę

A ja wyniuchałem takie cuś. Jedynie upierdliwe jest wpisywanie hasła, którego nie da się wywalić. Ale to zawsze coś

http://wiatrowki-bron.prv.pl/tarcze.html

http://nasze-wiatrowki.pl/dload.php?act ... egory&id=3

tylko trzeba się zarejestrować chyba na SKSie

Fajne znalazłem tarcze do zerowania celowników z mildotem:
http://www.anstonftc.co.uk/targets/

Przemo pisze: Jakiś czas temu szukałem różnego rodzaju tarcze treningowe, które można sobie wydrukować w domu i ćwiczyć. Jeśli ktoś by chciał, to chętnie prześlę mailem. Mam na przykład Silhouette przeskalowane na 10m, dobre do treningu - chociaż wiadomo że opadu na stałej odległości nie weźmiemy pod uwagę

Ja korzystam z tarcz przeskalowanych na 8 m, do których strzelam z 9m. Problemem jest to, na co zwrócił mi uwagę kombatant podczas zawodów sylwetkowych w Dąbrówce w lipcu - nie da się przeskalować wielkości śrutu. Dlatego strzelam na sylwetkach skalowanych na 8m, wówczas jest nieco lepiej kompensowane (prze mniejsza powierzchnię sylwetki) przekłamanie wielkości przestrzeliny.

Znalazłem jakiś tam sposób, by trenować z sylwetkami na papierze z uwzględnieniem opadu na dalszych belkach, pomimo strzelania z 9m. Dzięki temu można trenować rzeczywiste punkty celowania sylwetki. Jeśli będą zainteresowani napiszę co i jak.

Po przeskalowaniu wszystkie figurki są tej samej wielkości .

Dokładnie :) Pomaga skończyć z narzekaniem na małe indyki ;) Inna sprawa, że ich kształt i tak daje chyba jednak najtrudniejsze trafienia do uzyskania...