Wczoraj zakończyły sie Mistrzowstwa Polski FT/HFT/nHFT/Silhouette z nie oficjalnych informacji nasz kolega Jacek vel Pilot zdobył zdobył drugie miejsce w HFT1 GRATULACJE trzymasz poziom
Miejsce czwarte HFT 1 również bardzo dobre na tej randze zawodów Marek vel Łysy również wielkie GRATULACJE
Drużynowo WSST Strzelec zajęło drugie miejsce to również duży sukces.
Dla wszystkich naszych zawodników wielkie podziękownie za wspaniałe wyniki.
BRAWO Panowie
Uwaga:
Treści i poglądy zawarte w poście, przedstawiają moją opinię na dany temat w chwili pisania postu. Zastrzegam sobie prawo, do zmiany opinii bez podawania jakichkolwiek przyczyn czy tłumaczenia się komukolwiek.
Daystate TSAR
AirArms TX HC
Nie dużo brakowało a "pudło" Mistrzostw Polski 2020 było by zdominowane przez strzelców z WSST. Niestety przegrałem dogrywkę o 3 miejsce z Mirkiem Maciejewiczem i tylko Jacek stanął na podium.
Gratulacje dla Was, świetne wyniki. Szkoda Marek że się nie udało... Po pierwszym dniu do czołówki brakło tylko 1 punktu o ile dobrze pamiętam. Strasznie ciasno tam było. Jeszcze raz brawa
Dzięki za gratulacje.Wybór był trudny : zawody czy polowanie ?Tym większa satysfakcja z zawodów, że tory każdego dnia były po 50 celi.Pierwszego dnia udało dołączyć się do strzelców z pierwszym wynikiem a drugiego dnia do strzelców z drugim wynikiem.W Kuklówce byłem pierwszy raz ,bardzo fajna miejscówka - polecam.
Oczywiście graty. Stworzyły się dwa wątki... może ktoś kto był podzieli się wrażeniami, ilu "naszych", która miejsca? Z tego co czytałem w dyskusji na beżowym przed zawodami było zamieszanie... zmiana reguł, opłat ale zaznaczam, że tylko czytałem i nie chcę siać plotek.
"If I do a job in 30 minutes it's because I spent 10 years learning how to do that in 30 minutes. You owe me for the years, not the minutes." Walther LG210 + Hawke Vantage 3-9x40 MilDot AO IR
Więc mała relacja dla uściślenia tematu
Tory były 25 figurkowe , miały być dwa ale został jeden , jednak w niedzielę był w 50 % przestawiony i to dość konkretnie.
Stanowiska od 1 do 12 znajdowały się na skraju wąwozu w którym sobie meandruje mały strumyczek, strzelanie w dół i to dość mocno, kilka figurek pod kątami pewnie nie mniej jak 30 stopni. Figurka żabka po celnym trafieniu chowała się pod lustro wody (rewelacyjny efekt). Tory wymagające, możecie sobie zerknąć do rozpiski ale kilka KZ 25 na 36-37 metrze dało ludziom w kość. Krajobraz jak dla mnie cudny i wart każdej minuty na nim spędzonej. Reszta toru klasycznie w gęstym lesie po obu stronach drogi ale wszystko ładnie wykoszone i przygotowane. Kawał dobrej roboty na miarę Mistrzostw Polski.
W sobotę sylwetki przerwała ulewa i kończyliśmy je w niedzielę po głównej konkurencji co niestety przedłożyło się na wyniki bo zmęczenie dawało już się we znaki (mówię szczególnie za siebie bo noszenie tyle godzin 20 kg sadła nie jest łatwym zajęciem) . Moje 3 miejsce w pistolecie całkowicie mnie zaskoczyło bo sądziłem , że 13 i 12 to raczej marny wynik a tu niespodzianka i dogrywka (zresztą też przegrana) z Artkorem ale frajda super.
Do drużyny zgłosiłem wszystkich obecnych którzy choć trochę związani są z naszym klubem i uzbierała się nas równą piątka.
Jacek Kostowski
Michał Walaszkowski
Krzysiek Wołowicz
Krzysiek Zając
i ja czyli Łysy.
Indywidualnie Jacek potwierdził swoje umiejętności co nie było wielkim zaskoczeniem i gratulacje za super formę i pewnie gdyby nie mały incydent z niedomkniętym zamkiem i samostrzałem na dogrywce zebrał by złoto.
Reszta grupy też dała radę co zaowocowało 2 miejscem Drużynowych Mistrzostw Polski 2020 dla Klubu WSST.
Osobiście nawet nie marzył mi się taki wynik - tak po cichu bycie w pierwszej dziesiątce było by super. Ale w niedzielę zjadła mnie trema , kiedy na 20 stanowisku uzmysłowiłem sobie, że jestem bez dwóch czyli wygrywam ciśnienie walnęło mi tak w czerep, że od razu zblaszyłem jednego klęczaka i dwa stojaki.
Myślałem, że jako dojrzały (a raczej już przejrzały) facet dam radę powstrzymać emocje do końca. Jednak jeszcze w starym piecu czasem wiatr rozdmucha co nie trzeba i jest jak jest.
W generalce okazało się, że z Mirkiem mamy ten sam łączny wynik i czeka nas dogrywka o 3 miejsce MP. Starałem się jak mogłem ale wygrał lepszy czyli Mirek czego mu bardzo serdecznie gratuluję bo i na torze w niedzielę i na dogrywce pokazał klasę mistrzowską.
Impreza świetna, dobrze przygotowana w pięknym miejscu i z dobrą pogodą która oszczędziła strzelców HFT.
Szkoda tylko, że było nas tak mało ale może w następnym roku trochę więcej poszalejemy w Pefcie - czego i WAM i sobie życzę.